Wenecję kojarzymy z wspaniałymi zabytkami, kojarzy się gondolierami, karnawałem, romantycznym miastem dla zakochanych i Międzynarodowym Festiwalem Filmowym... mało kto jednak wie, że tutaj powstała nazwa i określenie - Getto.
Na jednej z wysp niedaleko placu św. Marka w dzielnicy Cannaregio w średniowieczu od 1390 r mieściła się huta żelaza.
Huta, „odlewnia”, ”odlewnia metalu” to w dialekcie weneckim pierwotnie geto / Ghetto ( dżetto przeczyta Włoch, a obcokrajowiec przeczyta getto… i tak to właśnie się zaczęło…
To właśnie tu w Wenecji po raz pierwszy użyto tej nazwy a wyspa w dzielnicy Cannaregio nad kanałem Rio della Misericordia stała się pierwszym na świecie miejscem gdzie w izolacji mieszkali żydzi, które nazwano GETTO..
Niegdyś zachwycili się Wenecją także Żydzi, którzy pojawili się na terenach dzisiejszych Włoch jeszcze w czasach Imperium Rzymskiego. Z Wenecją kupcy żydowscy byli związani już od X wieku, a zaczęli się osiedlać w potężnej i bogatej Republice Weneckiej w XIII wieku. Ich pozycja bywała raz lepsze, raz gorsza, lecz ciągle wywierali wpływ na handel oraz na świadczenie usług finansowych który powoli monopolizowali. Byli z Republiki Weneckiej to wydalani, to przyjmowani. Ograniczano ich pobyt np. do 15 dni i 4 tygodni przerwy, nakładano specjalne podatki, zakazywano posiadania ziemi i korzystano z ich pieniędzy. Nie było ich wówczas wielu, byli bogatymi kupcami, którzy handlowali ze światem, skupiając w swoich rękach cały wenecki transport wodny. Pewien przełom w stosunkach Republiki z Żydami dokonał się po 1503 roku. Pod sam koniec XV wieku zbankrutowało kilku weneckich bankierów i miasto szybko potrzebowało nowych kapitałów. Sięgnięto po pieniądze Żydów, którym dzięki temu udało się wytargować wiele ustępstw. Na mocy nowej condotty bankierzy mogli starać się w Wenecji o mieszkania dla siebie i swoich rodzin. Mogli też wracać do miasta: „tyle razy, ile im się spodoba, a ponadto w obawie przed wojną mogą tu schronić się i mieszkać bez żadnej przeszkody”.
W 1508 roku wybuchła wojna Republiki z Ligą z Cambrai. Żydzi schronili się w Wenecji, gdzie początkowo zostali dobrze przywitani. Jednak, gdy Rzeczpospolita ponosiła kolejne porażki i miasto było coraz bardziej zagrożone ludność miasta zwróciła się w stronę religii. Kaznodzieje dość łatwo znaleźli winowajców. Między innymi szeroko znany brat Rufino Lavato głosił, że: „słusznym byłoby odebrać Żydom wszystkie pieniądze i pozbawić ich środków do życia”. Do tego jednak nie doszło.
W 1516 roku Wielka Rada Republiki Weneckiej debatowała, czy Żydzi powinni mieć prawo do pozostawania w mieście. Było to spowodowane tym, że powoli monopolizowali rynek handlu z dalekim wschodem min przyprawami, tkaninami itp.Doża wenecki (książę) postanowił uprawomocnić ich obecność w bardziej zorganizowany sposób.29 marca wydał dekret, który stanowił: „Żydzi powinni wszyscy razem mieszkać w czworoboku domów, jaki jest w pobliżu San Gerolamo; i żeby w nocy nie chodzili dookoła, od strony gdzie jest mały mosteczek, oraz z przeciwległej strony zbudowane będą dwie bramy, czyli po jednej dla każdego z tych miejsc, które to bramy mają otwierać rano z uderzeniemMarangonyhttp://www.casesf.com/Sounds/MarangonaSample.wav, a zamykać wieczorem o godzinie 24-tej, czterej strażnicy chrześcijańscy w tym celu wyznaczeni i wynagradzani przez Żydów według płacy, jaką my uznamy za odpowiednią”.
.
I tak to właśnie w 1516 roku decyzją senatu miasta wszystkich Żydów przeniesiono w jedno miejsce - na wyspę Ghetto Nuovo, i oddano im we władanie zamknięty kwartał ulic.
Weneccy Żydzi przesiedlili się do kompleksu przypominającego warowną fortecę otoczoną murem, położoną na miejscu opuszczonej odlewni.
Nawet dzisiaj na rynku jest na stałe zielona budka - posterunek wojska, który strzeże ładu i bezpieczeństwa mieszkańców i zwiedzających gości. Rocznie przybywa tutaj około 300 tyś żydów z całego świata.
Jak się żyło w dzielnicy żydowskiej getto w dzielnicy Cannaregio.?
Dla mieszkańców getta miejsce to nie było więzieniem, raczej biblijnym rajem, miejscem
szczęścia na drodze do ziemi obiecanej. Żydom jawiło się ono jako mała Jerozolima.
Getto w Wenecji cieszyło się dobrą sławą. Żydzi mieli pewność dobrych stosunków z Wenecją, byli tam wiele bardziej bezpieczni niż w innych miejscach Europy, mieli możliwość tworzenia własnego samorządu. Byli Republice potrzebni i cieszyli się wszelkimi niezbędnymi do prowadzenia interesów prawami. Żydowscy lichwiarze, handlowcy i bankierzy mogli tam świetnie prosperować. Musieli, co prawda nosić znaki identyfikacyjne ale mogli swobodnie praktykować swoją wiarę i podlegali ochronie w przypadku wojny. Mężczyźni nosili na ramieniu żółte kółko a kobiety musiały się przepasywać żółtą szarfą. Z czasem te oznaczenia się zmieniały i mężczyźni nosili żółte berety a kobiety czerwone.
Z racji małej powierzchni i dużego przeludnienia to tutaj na wiele set lat wcześniej niż powstała koncepcja budowy bloków mieszkalnych i wieżowców powstały pierwsze 7 piętrowe kamienice o bardzo niskich stropach. Dzisiaj na stałe mieszka tutaj 500 osób.
Ciężko sobie wyobrazić jak na wyspie składającej się z pięciu ulic , którą można przejść wzdłuż i wszerz w 10 minut mieszkało 4000 ludzi. W samej Wenecji i w getcie nie wiele się zmieniło od tamtego czasu. Do dzisiaj przechadzając się po rynku na wyspie możemy oglądać okalające go wysokie kamienice.
Warto tam spędzić trochę czasu odwiedzając muzeum, sklepy z judealiami, koszerne sklepy i restaurację GAM GAM jedyne miejsce na świecie w którym udało połączyć się kuchnię włoską i żydowską w jedną całość. Przechadzając się po rynku parząc na siedzących na ławkach żydów, studnię, piekarnię w której wyrabia się oryginalną macę możemy się przenieść o 500 lat wstecz.
Weneccy żydzi chwalą się, że ich koszerne jedzenie i maca powstały dużo wcześniej niż pizza i spaghetti Boloneze.
Miejsce to tętniło życiem. W ciągu dnia na zakupy wpadali tu chrześcijanie, ale miejsce to nie służyło tylko handlowi. Na terenie getta działał wówczas teatr, akademia muzyczna, a także salon literacki. Główna ulica, Ghetto Vecchio, pełna była różnorodnych sklepów i księgarni. Działał 24-osobowy hotel oraz szpital. Z tych wspaniałych czasów przetrwało do dzisiaj pięć synagog: Scola Włoska, Hiszpańska, Canton, GrandTedesca (niemiecka), oraz Scola Levantine. Hiszpańska synagoga stoi w środku getta, przy Campiello della Scola. Ma cztery piętra, jest pomalowana na żółto, a początki jej sięgają 1550 roku. Wybudowali ją hiszpańscy i portugalscy Żydzi, których do Wenecji przygnała w XVI wieku szalejąca hiszpańska inkwizycja. Jest to jedyna na świecie synagoga, działająca bez przerwy od 1550 roku do dziś. W pobliżu centralnego punktu getta mieści się synagoga Tedesca, zwana też niemiecką. Wybudowano ją w drugiej połowie XVI wieku na piątym piętrze budynku. Powód umieszczenia świątyni tak wysoko był prosty: w getcie panowała taka ciasnota, że znalezienie wolnego placu graniczyło z cudem. W tym okresie powstała także synagoga Scola Levantine. Ma dwa piętra i została zbudowana przez Żydów z Europy Środkowej. W jej wnętrzu wzrok przyciągają setki zapalonych świec i piękna ornamentyka. Synagoga nadal używana jest do celów religijnych. Obok Muzeum Żydowskiego, także na piątym piętrze, znajduje się kolejna synagoga Canton z tego samego okresu. Zachwyca ona przepiękną arką przymierza i ozdobnymi drzwiami. Synagogę tę upodobali sobie młodzi ludzie na uroczystości ślubne. Najskromniejsza z całej piątki jest synagoga Scola Italiana, która powstała w 1575 roku na czwartym piętrze budynku obok Muzeum Żydowskiego.
Ostatnie 20 lat to czas wielkiego renesansu dzielnicy żydowskiej w Wenecji. Na stałe mieszka w niej zaledwie 500 Żydów, o wiele więcej przyjeżdża turystycznie. Szacuje się, że każdego roku przez weneckie getto przewija się blisko 300 tyś. wyznawców judaizmu ze wszystkich stron świata. Dzielnica ściąga również coraz więcej studentów i staje się miejscem odnowy życia religijnego, szczególnie odkąd siedem lat temu otwarto jesziwę, czyli szkołę religijną dla młodych Żydów.
Bramy getta weneckiego runęły dopiero w końcu XVIII wieku. Odbyło się to za sprawą wojsk Napoleona Bonaparte, które weszły do Wenecji 6 maja 1797 roku.
Sama idea osobnych dzielnic dla Żydów powróciła w Niemczech w okresie Trzeciej Rzeszy. Jej znaczenie i cele były już jednak zupełnie inne.
W krajach okupowanych przez Niemców w okresie II Wojny Światowej okupacyjne władze niemieckie tworzyły zamknięte i strzeżone getta, w których przymusowo osiedlano ludność żydowską z różnych terenów. Getta te były zazwyczaj otoczone strzeżonym od zewnątrz murem i całkowicie zależne od dostaw żywności oraz energii. Utworzenie gett było pierwszym etapem zagłady Żydów, zaplanowanej i przeprowadzonej przez Niemców.