Lodówka! Specjalnie o niej pisze.
Lodówka jak to lodówka nic innowacyjnego w niej nie ma. Jest jednak jedna, jedyna i najważniejsza rzecz o której pamiętać trzeba. Lodówka pobiera prąd ! Niby nic odkrywczego lecz proszę zwrócić uwagę na to, że bierze ten prąd z akumulatorów !
Skończy się prąd w akumulatorach, nie mamy prądu nigdzie. Nie działają światła, radiostacja, urządzenia nawigacyjne! Jedyna nadzieja, że silnik ma osobny akumulator
Czyli sprawa wygląda tak.
Wypływając z portu wyłączamy lodówkę na tablicy rozdzielczej gdzie ma swój osobny wyłącznik. Jeżeli nie jest często otwierana, to zatrzyma zimno bardzo długo i zapewni bezpieczeństwo produktom które w niej się znajdują. Przy dłuższych przelotach raz na jakiś czas trzeba uruchomić silnik dla podładowania "lodówki" i akumulatorów.
Lodówkę włączamy w porcie jak jacht jest już podłączony do prądu.
Żeglarze , pamiętajcie o lodówce !
Najlepiej nie dotykać tablicy rozdzielczej. Zostawcie to skipperowi.